niedziela, 5 stycznia 2014

#2. HSGD

 Kilka dni temu schudłam do 61kg, ale potem pojechaliśmy na na 3 dni do Warszawy i jadłam tyle kalorycznych rzeczy, że znów na pewno mocno przytyłam.Nawet nie mam ochoty wchodzić na wagę. Następnym razem jak rodzice będą chcieli gdzieś wyjechać to ja zostaję w Gdańsku. Może dużo mnie ominie, ale moja figura na tym nie ucierpi (jakby cokolwiek mogło ją jeszcze bardziej zniszczyć).
Od jutra zaczynam HSGD, a jak je skończę to zacznę SGD. Chciałabym móc już jutro spróbować SGD, ale boję się, że zawalę i będę przekraczać limity. Zamiast tego obiecuje,że będę trzymała się HSGD. Mam nadzieję, że schudnę na niej kilka kilogramów, bo już nie można na mnie patrzeć na siebie, wyglądam obrzydliwie, GRUBA, BRZYDKA GŁUPIA ŚWINIA !!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz